Za nami 4. odcinek Ślubu od pierwszego wejrzenia. Program od początku budził ogromne kontrowersje, ponieważ zdecydowanie różni się od innych produkcji na rynku.

Zobacz też: Ślub w liczbach – wydatki par z Łodzi

Wszystko dlatego, że polega on na dobieraniu do siebie par osób, które mają powiedzieć sobie „tak” na ślubnym kobiercu. „Jedynym” problemem jest to, że osoby te widzą się pierwszy raz tuż przed ceremonią.

Pomysł na show wziął się z duńskiej ramówki. To właśnie tam powstał Gift Ved Første Blik, który uzyskał ogromną popularność w tamtejszej telewizji.

Do polskiej edycji programu zaproszono trzech ekspertów: profesora antropologii Bogusława Pawłowskiego, seksuolog Monikę Staruch oraz psychologa Piotra Mosaka.

Ich zadaniem było dobranie do siebie osób, które będą pasować do siebie zarówno względem wyglądu, charakteru oraz innymi cechami indywidualnymi.

Z ponad sześciuset zgłoszeń do eksperymentu dostało się zaledwie osiem osób. W programie doszło już do trzech ślubów i co ciekawe, na tę chwilę pary mają się ku sobie.

Grzegorz Madej, który stoi za pomysłem produkcji, stwierdził, że:

Realizacja tego programu nie należała do łatwych. Wyzwaniem był nie tylko wybór uczestników, ale również wielostopniowy proces doboru ich przez ekspertów, czy utrzymywanie uczestników w izolacji do momentu ślubu. Równie trudne było obserwowanie życia par, zachowanie równowagi pomiędzy ich intymnością a naszą potrzebą filmowania tego, co się między nimi dzieje.

Zobacz też: ŚLUB JAK Z HORRORU? POZNAJ NAJGORSZE ŚLUBNE WPADKI!

Czy zdecydowalibyście się na przystąpienie do takiego show?

Ślub od pierwszego wejrzenia co tydzień w poniedziałek o godzinie 22:30 na TVN.

Ślub od pierwszego wejrzenia online TVN

Co niesie za sobą program Ślub od pierwszego wejrzenia?

Co niesie za sobą program Ślub od pierwszego wejrzenia?

Co niesie za sobą program Ślub od pierwszego wejrzenia?

Co niesie za sobą program Ślub od pierwszego wejrzenia?