Małe dzieci pytane o wymarzony zawód wybierają raczej coś typowego. Jak widać Agnieszka Fitkau-Perepeczko typowym dzieckiem nie była (o ile w ogóle takie istnieją). Chciała bowiem wybierać szambo. Drugim jej marzeniem był zawód listonosza.

O aktorstwie nawet nie śniła, bo – jak twierdzi – była nieśmiała i… potwornie brzydka.

I rzeczywiście mała Agnieszka wyglądała jak wampirek – chuda, blada dziewczynka z ogromnymi oczami – czytamy w dzisiejszym Super Expressie.

Jako dziewczynka lubiła napić się wiśniówki, po ktorą organizowała wyprawy do piwnicy…

Uroda się zmieniła, bo Agnieszka wypiękniała, ale niepokorny charakterek pozostał.