KONIEC ŚWIATA już w tę sobotę. Czeka nas APOKALIPSA?
Ks. Ryszard Halwa wyjaśnia przepowiednię.
Kiedy będzie koniec świata?
Numerolog David Meade zapowiedział, że 23 września 2017 roku nastąpi koniec świata. Ponoć w Ziemię ma uderzyć Planeta X, która doprowadzi do tsunami, trzęsienia ziemi i wybuchu wulkanów. Amerykański rząd już o tym wie, jednak nie informuje obywateli, aby nie siać paniki.
Cieszcie się sierpniem, bo września nie będzie
Teoria Davida opiera się na tym, że w Biblii zapisany jest specjalny kod. Nietypowy układ planet ma mieć związek z cytatem Nowego Testamentu: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
Kolejną oznaką jest to, że koniec świata miał być poprzedzony wieloma katastrofami, które mogliśmy zaobserwować w ostatnich tygodniach.
Według wypowiedzi księdza Ryszarda Halwy dla se.pl, przepowiedni nie należy tłumaczyć dosłownie.
Pisma Świętego nie da się dosłownie tłumaczyć . Ale to prawda, że żyjemy w czasach apokalipsy. Przepowiednia mówi o pewnych symptomach. I one się dzieją.
Jeśli zobaczysz w toalecie taki wieszak, od razu z niej WYJDŹ!
To, co dzieje się teraz w świecie, czyli terroryzm, trzęsienia ziemi, huragany – to są symptomy apokalipsy.
Ks. Ryszard przypomina, że mówiła też o tym III tajemnica fatimska. A w tym roku wypada 100-lecie tego objawienia!